- Strach tamtędy jest przejeżdżać, deski przegniłe, niektórych już nawet nie ma, jest za to dziura - napisał jeden z czytelników na naszą redakcyjną skrzynkę.

Internauta informuje o zniszczonych balustradach, jak dodaje - prawdopodobnie wskutek dobicia do nich przez jakiś pojazd. Opisuje, że słupki, które miały zabezpieczyć przed wjeżdżaniem na mostek jakimikolwiek pojazdami się nie spisały, bo między innymi kierowcy quadów korzystają z tego przejścia.

- Wygląda to strasznie. Biorąc pod uwagę to, że jeżdżą tamtędy nie tylko dorośli jadący do pracy. ale także dzieci (np. do Publicznego Gimnazjum nr 4), to kładka nie ma prawa bytu - dodaje.

Wtóruje mu Kamil, który przesłał także zdjęcia kładki. - To bardzo popularna trasa spacerów, ale przede wszystkim ruchliwa droga rowerowa. Niestety od kilku lat popada w ruinę. Straszą tu zniszczone barierki i brak desek.